środa, 19 września 2012

Jak zrobić prowizoryczny kompas?

Zdarza się, że nieraz zabłądzimy nie mając kompasu ze sobą a wiedząc, że np. idąc na wschód dojdziemy do danego punktu. Co w tedy zrobić? Udać się w dowolnie obranym kierunku? Nie! Możemy zrobić prowizoryczny kompas. Ale jak? Nic prostszego.
Najpierw musimy znaleźć przy sobie igłę, spinacz lub coś podobnego. Jeśli mamy igłę to bez problemu. Jeśli coś innego to prostujemy i jedną końcówkę pocieramy o włosy lub bawełnianą odzież (często bielizna jest bawełniana w 100%). Znajdujemy listek. papierek etc. oraz stojącą wodę (kałuża, pień ściętego drzewa z wodą itp.). Kładziemy nasz listek na powierzchni wody tak aby woda nie dostała się na jego wierzchnią część a na niego nakładamy naszą naelektryzowaną igłę. Voila! Mamy już gotowy kompas. Naelektryzowany koniec igły powinien odwrócić się w kierunku północnym. Dla pewności czy nie odwrócił się na południe możemy sprawdzić pozycję Słońca. Jeśli jest przed południem to będzie po wschodniej stronie a jeśli po południu to po zachodniej. Igła wskazuje natomiast kierunek północ-południe. Teraz nie powinniśmy już mieć wątpliwości.
Jest to dość proste rozwiązanie jednak samemu trudno na to wpaść jeśli nigdy o tym się nie słyszało. Dzięki łatwości zadania nawet laik może skonstruować własny prowizoryczny kompas. Kto wie czasami taki kompas może uratować komuś życie.
 Małe zilustrowanie o czym piszę. Proszę jednak nie sugerować się cieniami gdyż fotografia wykonana została przy sztucznym oświetleniu. Widzimy tu igłę na kawałku papieru umieszczonym w misce z wodą.
Pozdrawiam i życzę miłego czytania.

5 komentarzy:

  1. Należy dodać, że przed każdym użyciem igłę trzeba ponownie namagnesować. Swoje właściwości magnetyczne może stracić przy zetknięciu z innym stalowym przedmiotem, np. nożem, klamrą pasa czy menażką i wtedy będzie błędnie wskazywać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Llllllllllllllloooooooollll;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A jeśli nie działa?

    OdpowiedzUsuń